Niniejszym chciałbym serdecznie podziękować Panu Bartoszowi Zarębskiemu, za zauważenie moich prób dołączenia do popularyzatorów mennictwa keszowego i za zamieszczenie informacji o nietylkomonety.pl na swoim blogu.

Tym bardziej jest to dla mnie wyróżnienie, iż blog Pana Bartosza monety-keszowe jest obecnie najbogatszym polskojęzycznym źródłem wiedzy w tym temacie.

Naprawdę, mile to łechce ambicje i motywuje, by wpisy na nietylkomonety.pl pojawiały się częściej.

Oczywiście mój blog pojawił się wśród informacji o innych podobnych miejscach w sieci, m.in. o blogu Pana Dariusza Marzęty – blognumizmatyczy.pl (gdzie oprócz korzystania z lektury dotyczącej keszówek „zaraziłem” się swojego czasu Mennicą Malborską) oraz wirtualnym muzeum użytkownika Liu Tianshi na stronie My Virtual Museum (gdzie można zapoznać się z naprawdę dużą kolekcją monet keszowych).

Serdecznie polecam odwiedzić wpis:

„Monety keszowe w polskim internecie”

Jeżeli komuś zależy, aby posiadać zamkniętą kolekcję monet jakiegoś regionu, to Tonkin jest zdecydowanie dla niego, gdyż tytułowa moneta sama jedna zrealizuje zamiar. To oczywiście półżartem. Natomiast rzeczywiście, 1/600 Piastra z 1905 roku to jedyna moneta wyemitowana dla Protektoratu Tonkin.

Nazwa Tonkin odnosi się do północnego Wietnamu, zajętego przez Francję po wojnie francusko-chińskiej (1884-1885) i pochodzi od nazwy stolicy Dongjing (dziś Hanoi). Wraz z Annamem, koloniami Konchinchina i Kambodżą, stanowił kolonię francuską Indochiny utworzone w 1887, które po wojnie Indochińskiej (1946-1954) Francja ostatecznie utraciła. Od roku 1893 pod protektoratem Francji znajdowała się również część Laosu. Obecnie na terenie ówczesnych Indochin znajdują się Wietnam, Laos i Kambodża.

Mapa regionu w latach 1900-1946 (Źródło pl.wikipedia.org)

Moneta wybita w cynku, waga katalogowa 2,1g, średnica 25,2-25,5mm. Numer pozycji u Krausego i Mishlera KM#1. Istnieje również wersja o wadze 4,8g i grubości krążka powyżej 1,5mm (gdy wersja standardowa ok. 0,9mm) czyli pieford, oraz bicie próbne z napisem na awersie „Essai”. Niektóre źródła wyróżniają również warianty różniące się wymiarami otworów. Rant gładki.

Na awersie napis otokowy w języku francuskim PROTECTORAT DU TONKIN oraz data 1905 u dołu. Moneta bita w Mennicy Paryskiej, stąd róg obfitości po lewej stronie daty, oraz pochodnia po prawej.

Układ chińskich znaków na rewersie wraz z kwadratowym otworem wyraźnie wskazuje, iż moneta jest stylizowana na wzór monet keszowych, które do tej pory były w obiegu w tym regionie.

Tłumaczenie legendy rewersu:

  • góra-dół:

Liu fen bai 六分百

Zhi

Yi

czyli nominał 1/600 (Piastra)

  • prawo-lewo:

tong bao 寶通

czyli moneta obiegowa, moneta handlowa

Podsumowując rewers – Liu fen bai zhi yi tong bao (wietnamski: Luc bach phan chi nhat thong bao) można przetłumaczyć jako moneta obiegowa o nominale 1/600 Piastra.

Podałem powyżej oraz w tytule 1/600 Piastra podążając za popularnymi katalogami. Choć Piastr był walutą Indochin, bardziej trafnym określeniem byłoby „sznura” czyli Chuana (równowartości srebrnego Lianga czyli chińskiej uncji). W owych czasach rzeczywiście przy dokonywaniu płatności posługiwano się monetami nanizanymi na sznury. Sznur był jednostką obrachunkową i jak w Chinach na sznur wchodziło 1000 monet, tak w Tonkinie było ich 600 (oczywiście monet 1 Wen). Stąd nietypowy nominał 1/600.

Sichuańczyk niosący na ramionach 13 500 monet
(Źródło en.wikipedia.org)

Popularnie moneta ta była nazywana Sapeque lub po prostu Keszem.

Istnieje (duża) rozbieżność pomiędzy podawanymi w katalogach danymi odnośnie nakładu emisji. Krause i Mishler (edycja 2001) podaje 60 000 szt., co wydaje się po prostu pomyłką. W innych źródłach znajdziemy informacje o 600tys., a nawet 6mln nakładu. Bez dostępu do danych z Mennicy Paryskiej niestety pozostanie to niewyjaśnione.

Moneta bez szczególnego problemu dostępna na rynku, pojawiająca się praktycznie tylko w stanach zachowania UNC lub około UNC, stąd pojawiają się pytania, czy w ogóle trafiła ona do obiegu. Są też z drugiej strony komentarze mówiące o dostępności tych monet na bazarach w stanach obiegowych. Krause i Mishler również podają wycenę dla czterech stanów zachowania. Jeżeli weźmiemy do tego opisy niezadowolenia ludności wywołane pojawieniem się przedmiotowej monety, możemy wysnuć wniosek, iż choć trafiła do obiegu, to część nakładu, prawdopodobnie przeważająca, nie została jednak do niego wprowadzona.

 

„Cast Chinese Coins” Davida Hartilla nie jest pozycją nową. Wydana została w 2005 roku (druga edycja 2017) i została już niejednokrotnie zrecenzowana. Temat został wyczerpująco przedstawiony m.in. tutaj:

http://monety-keszowe.blogspot.com/2011/10/cast-chinese-coins-david-hartill.html

Ze swojej strony chciałbym jedynie podzielić się moimi odczuciami przed i po zakupie.

Na początku podszedłem do niniejszej pozycji z pewnymi obawami. W dobie cyfryzacji fotografii, kiedy praktycznie każdy z nas może uwiecznić praktycznie wszystko w szybki i łatwy sposób, uzyskując do tego bardzo dobry efekt, książka o tematyce numizmatycznej zawierająca jedynie rysunki monet może wydawać się nieatrakcyjna i archaiczna.

Dziś nawet popularne katalogi zawierają kolorowe zdjęcia dobrej jakości. Katalogi aukcyjne to już niekiedy prawdziwe dzieła, oprócz wspaniałych fotografii oferujące opisy monet zawierające wiele cennych informacji, o katalogach specjalizowanych nie wspominając.

 

 

 

 

 

 

 

Wnętrze „Cast Chinese Coins” – przykładowa strona

 

Już przy pierwszym kontakcie z „Cast Chinese Coins” wszystkie obawy poszły w niepamięć, a obecnie jest wertowana przeze mnie niemal codziennie. To kopalnia wiedzy numizmatycznej od czasów dynastii Zhou do czasów Republiki. Oprócz wizerunków monet ułożonych chronologicznie, wraz z opisami dotyczącymi ich powstania i obiegu, wiele pomocnych informacji odnośnie terminologii, języka chińskiego, metod produkcji monet itp. Niezmiernie ważny w mojej ocenie jest przewodnik (Finding Guide) pozwalający na identyfikacje monet na podstawie pierwszego (górnego) hieroglifu awersu (pierwszy hieroglif nazwy ery panowania – nian hao). Dla ułatwienia hieroglify ułożono w grupach, w zależności od ilości „kresek” z których hieroglif jest zbudowany.

W mojej opinii „Cast Chinese Coins” to absolutne „must-have” dla osoby zainteresowanej poszerzeniem swojej wiedzy o chińskich monetach keszowych.

Niektórym może brakować twardej oprawy i szytego grzbietu, jednak jak dotychczas książka bez szwanku znosi moją determinację w uzupełnianiu informacji i identyfikacji monet.

 

Kiedy od czasu do czasu trafi się nam obejrzeć pojedyncze chińskie monety keszowe można odnieść wrażenie , że są to monety niemalże takie same, a co najmniej bardzo podobne. Kilka, najczęściej cztery chińskie znaki na awersie, oraz gładki rewers, czasem ze znakami w innym, enigmatycznym dla nas języku. 

Xian Feng Zhong Bao dynastia Qing – awers

Xian Feng Zhong Bao dynastia Qing – rewers

Jeżeli jednak przyjrzymy się monetom różnych dynastii, czy różnych er panowania zestawionymi razem, zaskoczy nas ich różnorodność. Nawet monety tego samego typu potrafią występować w licznych wariantach, posiadać napisy w różnych stylach pisma czy być wykonane z  różnych metali.

Najprawdopodobniej nie będziemy jednak w stanie za wiele o nich powiedzieć czy przypisać im atrybucji, nie mówiąc już o tym, co konkretne znaki na monetach oznaczają.

Na początku, choćby przejrzenie kilkudziesięciu monet w katalogu może być męczące i skutecznie zniechęcić. Czytanie i próba zapamiętania łacińskiej transkrypcji również nie będą łatwe, a na dodatek różne źródła stosują jej różne rodzaje.

Co gdy jednak poczujemy pociąg do monet keszowych?

Okazuje się, że mennictwo keszowe nie jest sprawą bardzo trudną i można się w nim z powodzeniem poruszać. Moim zdaniem, tak jak i w innych przypadkach, sprawdzi się tutaj metoda małych kroków. Nie próbujmy ogarnąć wszystkiego na raz. Gdy podzielimy mennictwo keszowe na kawałki, tj. będziemy się z nim zapoznawać poszczególnymi dynastiami, erami panowania (nian hao) czy nawet poszczególnymi typami monet, przebrniemy przez gąszcz pozornych trudności. Ani się obejrzymy, monety keszowe staną się będą dla nas coraz bardziej czytelne, a numizmatyka keszowa coraz bardziej przyjazna i interesująca, a zapewniam że taka właśnie jest.

Podziału polecam dokonać nie koniecznie chronologicznie, a wręcz przeciwnie, wyrywkowo, zaczynając np. od władców czy czasów najbardziej nas interesujących. Będzie to łatwiejsze i da więcej przyjemności, a w przyszłości poskłada się w jedną, ułożoną kalendarzowo całość.

Oczywiście warto (wręcz inaczej się nie da) wpleść w naszą naukę elementy historii czasów w których dane monety były w obiegu.

Wspaniale nadającą się na początek przygody z monetami keszowymi jest moneta Kai Yuan Tong Bao.

To przykład jak wiele odmian i typów może posiadać moneta keszowa, to moneta charakterystyczna i łatwa do zapamiętania, a przede wszystkim rewolucja w mennictwie keszowym dająca mu nowy początek. Paweł Bohdanowicz i Hanna Krause w serii artykułów dotyczących monet keszowych (Przegląd Numizmatyczny nr 68/2010 – 72/2011) określają Kai Yuan Tong Bao „najbardziej znanym symbolem numizmatyki keszowej”.

1 Wen – Kai Yuan Tong Bao
(kierunek czytania inskrypcji góra-dół, prawo-lewo)

 

Kai Yuan Tong Bao pojawiają się w roku 621 wraz z reformą monetarną, założonej przez ród Li, dynastii Tang (618-970) zastępując zdewaluowane monety Wu Zhu emitowane od roku 118 p.n.e. aż do końca poprzedniej dynastii Sui (581-618).

 

Wu Zhu

Dynastia Tang stanowi okres rozwoju cesarstwa na wszystkich płaszczyznach. To rozkwit poezji, sztuki, handlu i gospodarki.

Wspomnianą reformę przeprowadził pierwszy cesarz dynastii Gao Zu (618-626), a wprowadzona moneta stanowiła 1/10 część Lianga czyli ok. 3,5 grama.

Ogromna zmiana to fakt, iż od Kai Yuan Tong Bao monety nie posiadają już inskrypcji odwołującej się do wagi jako wartości monety jak dotychczas (np. Ban Liang, Wu Zhu, San Zhu). Poziome znaki Tong Bao można przetłumaczyć jako „pieniądz obiegowy” i będą powielane na większości monet keszowych do końca cesarstwa.

W przyszłości pojawią się również monety z inskrypcją Zhong Bao (ciężka moneta) oraz Yuan Bao (pierwotna lub duża moneta).

Qian Yuan Zhong Bao – 10 Wen dyn. Tang

Xian Feng Yuan Bao – 200 Wen dyn. Qing (wątpliwa oryginalność)

Z kolei pionowe znaki w przypadku Kai Yuan Tong Bao nie są nazwą ery panowania (nian hao), jak na monetach późniejszych (moneta pojawiła się w erze Wu De, a nie w erze Kai Yuan).

Bartosz Zarębski na swoim blogu (http://monety-keszowe.blogspot.com/) podaje:

Dewiza monety kai yuan nie pełniła roli nian-hao, była hasłem propagandowym dynastii Tang, które informowało o wprowadzeniu nowego rodzaju pieniądza. Znaki awersu kai yuan tong bao tłumaczy się jako „pieniądz inauguracyjny”.

Monety Kai Yuan Tong Bao to wzór dla przyszłych monet keszowych.

 

Kai Yuan Tong Bao to monety z których można stworzyć naprawdę sporą i zróżnicowaną kolekcję.

Sam znak Yuan występuje w kilku odmianach: z krótką pierwszą poziomą kreską (w pierwszych emisjach), z drugą poziomą kreską z ramieniem z lewej lub prawej strony, z ramionami po obu stronach lub bez ramion.

Jeden z typów Yuan – druga pozioma kreska z ramieniem z lewej strony

Na awersach Kai Yuan Tong Bao, oprócz inskrypcji, pojawiają się niekiedy znaki w kształcie kropek.

Kai Yuan Tong Bao z kropką „wewnątrz” Yuan

Kai Yuan Tong Bao z kropką pod Tong

Istnieją również odmiany ze znakami w kształcie półksiężyców, kresek i kropek na rewersach.  „Cast Chinese Coins” Davida Hartilla wyróżnia 39 różnych rewersów z tymi znakami.

Kai Yuan Tong Bao – rewers z księżycem u góry

Kai Yuan Tong Bao – rewers z księżycem u góry i kreską na dole

Dodać należy emitowane w latach 845-846 monety, ze znakami określającymi mennice na rewersach, zwane Huichang Kai Yuan (we wspomnianym „Cast Chinese Coins” Hartilla wyróżnione są 48 różne rewersy, w tym również z kropkami i półksiężycami).

U góry Jing – mennica w prowincji Shaanxi

U góry Run – mennica w prowincji Jangsu

Emitowane były też monety z podwójnym awersem, monety odlane w srebrze itp.

Monety takie pojawiły się m.in. na 89 aukcji niemieckiej firmy Teutoburger (moneta z podwójnym awersem poz. 1275, moneta odlana w srebrze poz. 1277). Monety w srebrze nie były przeznaczone do obiegu, ale wykonane jako monety pamiątkowe.

Emisje Kai Yuan Tong Bao  występują również podczas panowania Południowej Dynastii Tang (937-975 n.e.) w okresie 5 Dynastii i 10 Królestw (907-975 n.e.), gdzie występują  w wariantach z pismem Seal oraz Li.

Kai Yuan Tong Bao – dyn. Południowa Tang – pismo Li

Kai Yuan Tong Bao – dyn. Południowa Tang – pismo Seal

Istnieją również monety o większej masie i średnicy, np. żelazne monety z czasów Królestwa Min (909-945).

Jak widać monety Kai Yuan Tong Bao to naprawde duży temat, którego znawcy potrafią datować konkretne egzemplarze z dużą dokładnością na podstawie charakterystycznych cech znaków, umiejscowienia znaków w stosunku do obrzeża czy nawet jakości wykonania monet itp.

Kai Yuan Tong Bao mogą być również przyczynkiem zainteresowania innymi okresami mennictwa  Chin, będąc przykładem, że nie ma jako takich barier w opanowaniu tego tematu. A jest to temat ogromny, rozciągający się od około II wieku p.n.e. aż do wieku XX, poczynając od naśladownictw muszli kauri, poprzez odlewane monety w kształcie narzędzi (łopaty, noże), aż do odlewanych monet z otworem, na początku okrągłym, później kwadratowym, na emisjach bitych kończąc.

 

Teks napisany po lekturze m.in.:

David Hartill „Cast Chinese Coins”

Paweł Bohdanowicz i Hanna Krause – Przegląd Numizmatyczny nr 68/2010 – 72/2011

http://monety-keszowe.blogspot.com/

http://primaltrek.com/

Polecam również:

http://blognumizmatyczny.pl/