Katalog „Cast Chinese Gaming Pieces” Davida Hartilla pojawił się na rynku dosłownie kilka dni temu. Jest to swego rodzaju uzupełnienie, czy raczej rozszerzenie, wcześniejszej pracy autora „Cast Chinese Amulets” o odlewane chińskie żetony do gier, które (jako że nie służyły stricte do przynoszenia szczęścia) zostały tam pominięte.

Hartill pokazuje nam cztery grupy żetonów, przeznaczone do czterech różnych rodzajów gier.

Pierwsza grupa to tzw. „Horse Coin”. Używane były do popularnej w czasach dynastii Song i Yuan gry Da Ma 打馬 (Da – grać, Ma – konie) i są najliczniej zaprezentowane w katalogu. Grę prowadzono na prostokątnej planszy, a przewidziana była ona dla dwóch do pięciu graczy. Przy okazji autor zapoznaje nas z końmi, które zapisały się w historii Chin czy chińskich legendach. Przeczytać również możemy o słynnych generałach, gdyż w niektórych wersjach gry używano także żetonów z ich wyobrażeniami.

W tej części katalogu znajdziemy również „monety” z wizerunkami koni nie służące do gry w Da Ma, a będące amuletami czy wyrobami nowszymi dla kolekcjonerów. Zilustrowano m.in. egzemplarze z awersami chińskich monet keszowych czy japońskie E-sen.

Kolejna grupa to figury do gry w chińskie szachy Xiangqi 象棋. To jedna z najpopularniejszy gier planszowych w Chinach (popularna również np. w Wietnamie, gdzie jest znana pod nazwą cờ tướng). Pojawiła się w VIII wieku, a zasiadało do niej dwóch przeciwników. Każdy z nich był posiadaczem armii, które walcząc ze sobą miały na celu schwytanie generała armii rywala. Bierki przedstawiały m.in. rydwany, słonie, generałów, katapulty czy żołnierzy.

Jako następne zebrano w katalogu przedmioty służące do gry Xuan Xian 選仙 – „Wybór nieśmiertelnego”. Żetony do tej gry przedstawiały po jednej stronie postacie nieśmiertelnych, z drugiej związany z nimi krótki wiersz. Według jednego z opisów umieszczano je w małym worku i pojedynczo wyjmowano po uprzednim wypowiedzeniu kogo miałby przedstawiać. Jeżeli nie wylosowano odpowiedniego żetonu, gracz musiał wychylić szklankę wina.

Ostatnie omówione zostały żetony do gry Jiu Ling  酒令 związanej z piciem wina, czyli Jiu Ling Qian 酒令錢 (tzw. Wine Drinking Game Coins). Gra określała zasady picia (kto kiedy, ile i dlaczego miał wypić) podczas zabawy. Nad przebiegiem i porządkiem takowych gier (cieszących się dużą popularnością), oraz przestrzeganiem zasad czuwali sędziowie, gdyż często grające towarzystwo (z wiadomych powodów) stawało się wraz z upływem czasu coraz bardziej kłótliwe.

Katalog wydany w formie wyraźnie nawiązującej do „Cast Chinese Amulets”. Żetony zilustrowane głównie na czarnobiałych zdjęciach, z rzadka jako rysunki czy estampaże. Około 120 stron formatu A4 w miękkiej oprawie.

Spis treści:

  1. Introduction
  2. Horse Coins
  3. Chess Pieces
  4. Select An Immortal
  5. Wine Drinking Game Coins

Ostatnią pracę Davida Hartilla „Cast Chinese Amulets”, która pojawiła się na rynku w tym roku, nazwał Bartosz Zarębski w ostatnim wpisie „Aktualności” na swoim blogu monety-keszowe.blogspot.com „najbardziej doniosłym wydarzeniem ostatnich miesięcy” co w mojej opinii nie jest żadną przesadą. Podobnie jak inni, również czekałem na tę pozycję, choć chińskie amulety nie są moją wielką namiętnością, a konsekwencją zainteresowania monetami keszowymi i nie stanowią głównego trzonu mojego hobby. No i się doczekałem – około tygodnia temu mogłem postawić „Cast Chinese Amulets” pomiędzy innymi pracami autora w mojej bibliotece.

 

Czym tak pokrótce są przedmiotowe chińskie amulety?

Starożytni Chińczycy nie do końca wierzyli we własne siły w zmaganiu się z nieszczęściami, chorobami, naturalnymi klęskami, złymi duchami czy innymi przeciwnościami losu. W walce z całym tym potencjalnym złem miały wspierać ich właśnie amulety . Pełne zaklęć i życzeń oraz opiekuńczych symboli, jedne miały chronić ludzi od złego, drugie miały przyciągać pomyślność. Oddają one pragnienia ówczesnych Chińczyków dotyczące szczęścia, bogactwa, długowieczności czy posiadania wielu potomków. Zwykle odlewane z brązu lub mosiądzu, często przypominające monety lub nawet z nich wykonywane, inne w przeróżnych fantazyjnych kształtach, pomagały przez kilka wieków wieść ludziom dostatnie życie.

Jak temat monet keszowych jest niszowy w Polsce, tak amulety posiadają jeszcze mniej amatorów. Od czasu do czasu spotykane na akcjach czy w sklepach są często zagadką i nie bardzo potrafimy je zidentyfikować. Tak jak w obszarze monet, tak w przypadku amuletów dochodzi jeszcze kwestia zalewu rynku przez wyroby fantazyjne typu suweniry dla turystów czy po prostu późniejsze, jak i dzisiejsze falsyfikaty. Nic dziwnego, że praca taka była jak najbardziej oczekiwana i pożądana.

 

Jak wygląda zawartość „Cast Chinese Amulets”?

David Hartill popełnił dzieło monumentalne. Zgromadził w jednym tomie ponad 5000 amuletów, grupując je w części katalogowej w czterech sekcjach:

– Amulety ażurowe

– Amulety obrazkowe

– Amulety ze znakami zodiaku

– Amulety z inskrypcjami

Część katalogu dotyczącą amuletów z inskrypcjami autor opracował na takiej samej zasadzie jak przewodniki służące do identyfikacji monet keszowych w swoich innych pracach – amulety pogrupowane są w zależności od ilości kresek, z których składa się pierwszy znak ich legendy.

 

Przed główną częścią katalogową książka zawiera wstęp, oraz rozdział dotyczący klasyfikacji amuletów.

We wstępie otrzymujemy sporą garść ogólnych informacji związanych z amuletami, oraz obszerny podrozdział dotyczący ich ikonografii, gdzie na kilkudziesięciu stronach opisano cały szereg wyobrażeń i symboli.

Następnie autor zapoznaje nas z ogólną klasyfikacją, która zawiera również obiekty wykraczające poza cztery skatalogowane kategorie i które nie są przedmiotem opracowania np. „Chess coins” – żetony będące figurami do gry w chińskie szachy czy tabliczki modlitewne Zhu pai 祝牌.

Na końcu książki znajdziemy oczywiście bibliografię.

 

Jakie jest pierwsze wrażenie w kontakcie z książką?

Sama książka wydana jest naprawdę solidnie. Twarda oprawa, prawie 800 stron, około 2 kilogramy wagi. Trzymając w ręku ten solidny tom czuć równocześnie wagę merytoryczną opracowania.

Ze swojej strony gorąco polecam do każdej biblioteki amatora keszowego mennictwa.